Żulczyk o Dudzie: Duda nie napisał swojej książki
Jakub Żulczyk ma świadomość, iż Andrzej Duda nie mógł napisać swojej książki, bo Żulczyk wie, co to jest pisanie.
Wie, co to jest forma, co treść, która musi nieść nie tylko fabułę myśli, ale przesłanie, do którego trzeba mieć nie tylko talent, ale wiedzę.
Tego nie ma Duda. To jest naprawdę głupek wsiowy, idiota. Ale właśnie takiego potrzebował Jarosław Kaczyński, aby zreformować Polskę na swoje reżimowe kopyto, zamordyzm.
Cieszmy się, że prezesowi się nie udało. I róbmy wszystko, aby nie doszedł powtórnie do władzy, bo teraz mu się uda.
Po dziesięciu latach głupka żegnamy. Kompromitował Polskę na zewnątrz, był pośmiewiskiem zarówno za granicą, jak w kraju. Pomógł w zdemolowaniu prawa i sądownictwa, stara się to teraz odkręcić Waldemar Żurek pod auspicjami Donalda Tuska, abyśmy wrócili do normalności. Będzie to utrudnione, bo po głupku nastaje ktoś jeszcze groźniejszy, mentalny menel.
"Kandydat" Jakuba Żulczyka nie jest powieścią o Andrzeju Dudzie. Duda posłużył do zbudowania fikcji i to i owo czerpie z jego nikczemnej osobowości.
Mam zdanie na temat "Kandydata", nie jest to recenzja z książki, tylko uwaga o odchodzącym z funkcji prezydenta głupku. Naprawdę - głupku. A przychodzi sutener i nacjonalista, który bezpardonowo będzie walczył z demokracją, z nami i rządem Donalda Tuska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz