Kleofas Wieniawa - Pisowski sen o reżimie wg nowej konstutycji, 09.07.2025

PiS wrzuca kolejny temat na agendę. Po paranoi na granicy z Niemcami, wrobieniu Hołowni w zdradę, przyszedł czas na Konstytucję, zmianę jej na „lepszą”.

Koalicja rządowa spychana jest do narożnika, do tego wspomniany zdradziecki Hołownia przeciąga linę z rekonstrukcją rządu, odraczając ją. Co on szykuje?

Obowiązująca Konstytucja zawsze nie podobała się Kaczyńskiemu, bo z prawem mu nie po drodze. Nie lubi go przestrzegać, uwiera go, woli bezhołowie.

A nowa konstytucja po jego myśli miałaby zapewnić mu władzę dozgonną, reżimową.

Na razie coś tam artykułują, że prezydent ma za małe uprawnienia. Gdyby był nim Trzaskowski, nie byłoby tematu.

W PiS wszystko ma trwałość krótkoterminową, po dwóch tygodniach jest nieświeże, wzbiera na wymioty.

Za pisanie projektu konstytucji wziął się poseł PiS Krzysztof Szczucki. Ten, który kampanię parlamentarną finansował ze środków Rządowego Centrum Legislacyjnego. Nie wiem, dlaczego prokuratura nie bierze go za kołnierz i nie przesłuchuje.

Obecna konstycja wprowadziła równowagę władzy, wyznacza współpracę, kohabitację, gdyby prezydent i rząd byli z różnych opcji politycznych. Konstytucję po prostu trzeba przestrzegać.

Ale poprzedni pisowski rząd nie przestrzegał jej, uczynił fasadowymi Trybunał Konstytucyjny i część Sądu Najwyższego, a podpisywał to Andrzej Duda, który zasłużył na miano złamasa.

Więc w prawie  mamy chaos, rząd Donalda Tuska nie zdążył za wiele wyprostować, głównie z powodu bezpieczników bezprawia, które PiS wmontowało w system i instytucje.

Za ten stan rzeczy odpowiadają konkretne osoby. Gdyby zostały pociągnięte do odpowiedzialności prawnej, nie byłoby w partii Kaczyńskiego takiego pędu do zamulania opinii publicznej o konstytucji i snucia snu o reżimie wg nowej konstytucji.

 

Więcej o pisowskim śnie >>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz