Kleofas Wieniawa - Kaczyński wchodzi w tryb wyborczy, 14.07.2025

 

Jarosław Kaczyński rozpoczął kampanię wyborczą do Parlamentu.  Startem uczynił Jasną Górę, która niestety za sprawą hierarchów przemalowuje się na brunatną. Szczególnie biegłym malarzem mało pokojowym jest biskup  Wiesław Mering.

Prezes PiS co prawda nie przyjechał do Częstochowy (bo nie leży na granicy z Niemcami, gdzie odbył ostatnią eskapadę), ale wysłał liczne grono mniej i więcej lepszych szczujów z Czarnkiem na czele. List Kaczyńskiego odczytał jego recytator Błaszczak, który nie tylko spija z ust prezesa, ale czytać potrafi. Z tym czytaniem wcale nie przesadzam, bo ów kuwetowy to czystej wody analfabeta, czyta i nie rozumie, co przeczytał.

Kaczyński wszak liczy na elektorat owieczek Rydzyka i samego ojca biznesmena, a ten z kolei liczy na wielomilionowy szmal, gdyby nie daj boże sławetne grono złodziei i bezprawników znowu dorwało się do koryta.

Wyraźnie Kaczyński powiedział, że oczekuje na wcześniejsze wybory niż w 2027 roku, co znaczy że liczy na swego elekta. Acz jest jeszcze inna możliwość, mianowicie Hołownia zrobi przewrotkę do tyłu, bo po coś spotykał z prezesem u Bielana, a sondaże wskazują mu, że zaliczy śmietnik historii, out.

Niemniej PiS musiałby wejść w alians ze skrajną prawicą Mentzena i Brauna, aby dorwać się do władzy i nas wyautować z demokracji i Unii Europejskiej.

W najnowszych sondażach partia Kaczyńskiego zalicza duży spadek sympatii elektoratu, niestety wspomniana skrajna prawica (często faszyzująca, szczególnie Braun) rośnie w siłę. Nieco to przypomina czasy sprzed 100 lat, gdy polityka brunatniała i dostawała zajadów antysemickich.


Więcej o PiS i Rydzyku na Jasnej Górze >>>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz