Niech wszystko trafi szlag! Ozzy Osbourne nie żyje, 22.07.2025

Ryczę!


Dla mnie nr 1. "Paranoid" Black Sabbath.


Na tym hodowałem swój bunt nie tylko literacki w PRL-u! 


Chamowi Nawrockiemu nie pozwolam do dzisiaj na publikację o mnie. Co miesiąc, dwa dostaję prośbę o pozwolenie z gdańskiego IPN.


Ni chuja!


Dopóki IPN jest w ruskich rękach Nawrockich, pisowców obszczanych, ni chuja.
Część mnie umarła wraz z Ozzym.


Pisałem o nim, McLaughlinie i Deep Purple już w pierwszej książce wydanej w "Czytelniku". A wcześniej cenzura z Mysiej - pierdolona - nie puściła mi książki, ale z powodu innego buntownika Marshalla McLuhana, genialnego socjologa, bo pisałem o mediach.

Ozzy Osbourne nie żyje

Nie żyje Ozzy Osbourne. Legendarny muzyk zmarł w wieku 76 lat — donosi Sky News. Osbourne Zmagał się z chorobą Parkinsona. Na początku lipca gwiazdor heavy metalu spotkał się ponownie z kolegami z Black Sabbath na scenie w Villa Park, by wziąć udział w pożegnalnym koncercie "Back to the beginning".

Rodzina zmarłego napisała w oświadczeniu, że zmarł "otoczony miłością" — donosi Sky News. Ozzy Osbourne cierpiał na chorobę Parkinsona. W ostatnich latach zmagał się również z innymi problemami zdrowotnymi, m.in. z powikłaniami po urazach odniesionych w wyniku upadku w 2019 r.

Poniżej: Matylda Damięcka - "ozzy"

Ozzy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz