

Oświadczenie legalnych sędziów #SN_RP z dnia 24.06.25
Do Sądu Najwyższego do środy spłynęło 108 protestów wyborczych. Z kolei w czwartek poseł KO Roman Giertych poinformował o złożeniu własnego protestu. W piśmie powołuje się m.in. "nadużywanie prawa poprzez tworzenie komitetów wyborczych, które nie zgłaszały kandydata na prezydenta". Zwrócił się również o "stwierdzenie nieważności wyborów we wszystkich okręgach".
Takie powtórzenie manewru z czasów opozycji gdy w latach 2021-2023 Donald Tusk wykonał kawał niesamowitej roboty. Ja wiem, że kopanie się po kostkach z pisowcami na ligowym podwórku nie jest tak przyjemne jak gra w Lidze Mistrzów, ale nikt tego lepiej od Donalda Tuska nie zrobi. Przy okazji przygotować się profesjonalnie do przeliczenia głosów w wyborach parlamentarnych 2027, żeby żaden obywatel nie miał poczucia, że jego głos został stracony. To tak na początek nowego otwarcia.
W związku z publiczną dyskusją dotyczącą nieprawidłowości w pracy niektórych komisji wyborczych podczas wyborów prezydenckich oraz rosnącą liczbą składanych protestów wyborczych głos zabrał uznany prawnik, prof. Marek Safjan. Ekspert odniósł się do możliwości weryfikacji wyników wyborów oraz roli Sądu Najwyższego w tym procesie. Jego zdaniem "najbardziej predestynowana do wydania orzeczenia w tej sprawie jest Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego".
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczęła czynności po zawiadomieniu Romana Giertycha dotyczącym rzekomych nieprawidłowości w trakcie wyborów prezydenckich. Sprawa dotyczy aplikacji, która miała służyć do weryfikacji zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania.

Rzecznik Prokuratury Krajowej poinformował o zatrzymaniu dwóch byłych funkcjonariuszy CBA. Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym oprogramowania Pegasus.